W niedzielę pozwalam sobie na więcej. Dzisiaj zaszalałam aby zrównoważyć rozpustę jako dodatek ugotowałam kaszę quinoa.
Potrzebujemy:
1 polędwiczkę
szparagi
pesto
ser zółty
szynkę parmeńską albo boczek wędzony
Polędwiczkę kroimy na półtora centymetrowe kawałki, następnie rozbijamy na cienkie placki.
Szparagi kroimy na połowę i gotujemy na parze przez 5 minut.
Pesto: kupujemy gotowe albo robimy sami. Ja jestem na diecie beznabiałowej dlatego robiłam sama. Pół pęczka bazyli zblendowałam z 1/3 szklanki orzechów nerkowca i dodałam 2 łyżki oliwy.
Kiedy wszystkie półprodukty mamy gotowe zaczynamy rolować. Polędwiczki smarujemy pesto, dajemy po szparagu, do wersji nabiałowej ser, zawijamy a następnie okręcamy boczkiem albo szynką parmeńską.
Pieczemy w piekarniku w 160 stopniach przez 30 minut.
Smacznego :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz