Moje dziecko przestało jeść. Nigdy za wiele nue jadła ale dawałam jej czas, że się rozkręci. Ostatnie 3 dni to prawdziwy koszmar. Kompletnie nic nie chce jeść i nie pomaga nic. Tłumacze sobie , ze to zęby. Ale rozdrobnionych, papek, płynnych, z butli nic. Wcześniej dostawała warzywa znikały. Makaron mniam. Teraz popatrzy zaciśnie usta i koniec. Oczywiście kończy się to całonocnym wiszeniem na mnie. No przecież mama w nocy spać nie musi, ma jedynie produkować mleko i dawać pierś.
Pomojam już jej humory, brak drzemek, ciężkie zasypianie i krzyki o wszystko, niech chociaż je :( Załamuje mnie już to. Jak cokolwiek robię to jest awantura da i da a jak dam to nie chce. Wiec dzien mija na krzyku, przygotowywaniu i wywalaniu.
A nie wybaczcie jest jedna rzecz, którą zje chętnie chusteczki!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz