Kto jest marudą nr łan ;) łapka w górę! Chodzę z migreną stulecia i myślę co bym dała za chwilę spokoju... Nic.
Moja mała Marudka krzyczy cały dzień bo... w zasadzie niewiadomo czemu, jedyne co wiadomo to to, że ząbkuje. Wybił się 7 ząbek i oczekujemy 8.
Teraz łaskawie siadła na fotelu i gryzie gryzak taki żelowy na szczęście bo wczoraj myślała, że mama będzie świetnym gryzakiem. Zrobiłam fotkę kiedyś jej pokaże co musiałam znosić ;)
Ehh w chwili gdy pisałam o tym grzecznym zachowaniu przyszła przypomnieć o sobie :)
Kontynuując często nie doceniamy tego co mamy, tego jak wielkimi jesteśmy szczęściarzami dopóki tego nie stracimy. Dopóki jest zdrowa niech marudzi krzyczy będę dzielnie to znosić i marudzić pod nosem ;))) ale ilość plusów miażdży wszystko inne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz