A dzisiaj cały dzień mnie zadziwia. Począwszy od początku dnia kiedy to zostaje zdzielona pilotem aby włączyć muzykę.
Następnie wczesnym popołudniem bierze plastikowy wózek sklepowy kupiony za 10 złotych na wyprzedaży w swoje słodkie rączki, przepycha na środek pokoju po czym zagląda do środka, widać, że coś jej nie pasuje. Z miną myślciela rozgląda się po pokoju i idzie do łóżeczka bierze lale, którą wkłada do niego i zaczyna wozić (żeby jeszcze się nauczyła nią zakrecać a nie krzyczeć o pomoc, dobra, dobra wiem marudze).
A co zrobiła teraz... poszła do łóżeczka włączyła karuzele i ogląda sobie książeczke. Mam aż łzy w oczach kiedy to Maleństwo stało się takie mądre? Gdzie to bezbronne malutkie zawiniatko co potrzebowało mnie w każdej czynności? Ten czas stanowczo za szybko płynie!
Czy Was również każda nowa umiejętność tak wzrusza?
Witaj. Nominowalam Cie do Liebster Blog Award. Pytania znajdziesz na moim blogu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do wspólnej zabawy i pozdrawiam cieplutko.
http://zainspirowanaciaza.blogspot.com/search/label/Liebster%20Blog%20Award
Witaj! Nominowałam Cię na swoim blogu do LBA!
OdpowiedzUsuńhttp://www.mylifelittlelove.pl/2015/11/liebster-blog-award-2015.html
Zapraszam do zabawy pozdrawiam ciepło :)
dzieci rosną stanowaczo za szybko nasz ma dopiero 3 miesiące, a ja pamietam jak nie dawno go urodzilam i byl malutki nie dawal rady podniesc glowki, a teraz.. silacz...
OdpowiedzUsuńO tak stanowczo za szybko. Niech rośnie silny i zdrowy :)
Usuń